Nasi pierwszoklasiści
Mają piętnaście lat i niesprecyzowane plany na życie. Pochodzą z Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu, Mołdawii, Rosji i Polski. Pobyt w Warszawie traktują jak szansę na lepszą przyszłość. Tegoroczni pierwszoklasiści, bo o nich mowa, to wybuchowa mieszanka dziewięciu dziewczyn i szesnastu chłopców, których łączą wielkie pragnienia i zapał do ich realizacji.
Cel, jaki sobie stawiają na nadchodzące trzy lata, to doskonałe poznanie języka polskiego i kultury kraju ich przodków. Właśnie poprzez powrót do korzeni chcą odkryć własną życiową drogę, a nauka w Kolegium św. Stanisława Kostki jest pierwszym krokiem w realizacji ich marzeń o studiach i pracy.
Chcą iść małymi krokami, ale wytrwale i cierpliwie do celu. Na pytanie, dlaczego wybrali właśnie tę szkołę odpowiadają jakby jednogłośnie: „to perspektywa na przyszłość i studia w Polsce”, „ta szkoła nauczy mnie zasad i wartości”, „chcę uczyć się na wysokim poziomie”. Od nauczycieli oczekują przede wszystkim zrozumienia i wyrozumiałości, pomocy w trudnościach oraz przekazu solidnej dawki wiedzy.
Oddaleni od domu i bliskich często setki kilometrów przechodzą intensywny kurs dojrzałości. Wymagania życia wspólnego w internacie są dla nich najlepszą szkołą samodyscypliny, służby drugiemu, troski o dobro wspólne, czyli zapominania o sobie i dawania siebie.
W klasie, która jest mozaiką kultur, temperamentów, historii osobistych i wrażliwości, jak ryba w wodzie odnajduje się ich wychowawczyni – siostra Maria Magdalena. Nie brakuje jej zapału ani pomysłów na to, by budować jedność tych dwudziestu pięciu wartościowych młodych ludzi, w równoczesnym poszanowaniu ich różnorodności. Bez wątpienia pierwszoklasiści są oczkiem w głowie siostry, która pokłada w nich wielkie nadzieje, gdyż wierzy, że jeśli staną się tym, kim mają być, zapalą cały świat!
s. Maria Magdalena